Wąż mahoniowy nazywany jest również afrykańskim wężem domowym.
W literaturze spotka się dwie nazwy tego gatunku węża: lamprophis i boaedon. Ta druga nazwa jest błędna , gdyż stanowi młodszy synonim ; nie powinna byc używana. Wyróżniane kiedyś dwa podgatunki (L.f fuliginosus i L.f mentalis) nie są dziś uznawane. Jest to w zasadzie jedyny gatunek z tego rodzaju dostępny na rynku terrarystycznym, pozostałe (L. aurora, erlangeri, fiskii, fuscus, geometricus, guttatus, inornatus, maculatus, olivaceus, swazicus, virgatus),są spotykane w terrariach sporadycznie.
Zamieszkiwany biotop !
Ze względu na duży obszar występowania, wąż mahoniowy zasiedla różne środowiska. Unika tylko tropikalnych gęstych lasów wilgotnych i terenów typowo pustynnych. Poza tymi środowiskami spotkać go można szczególnie na terenach suchych - stepach, sawannach, półpustyniach, lasach zwrotnikowych. Jego nazwa "domowy" wzięła się stąd, że często bytuje w pobliżu ludzkich siedzib, gdzie ściąga go tu duża dostępność łatwego pokarmu - gryzoni synantropijnych (związanych z osadnictwem ludzkim) - szczurów, myszy, norników. Ludność tubylcza przyzwyczaiła się do jego obecności w swoich obejściach, a że łatwo go odróżnić od innych niebezpiecznych węży nie jest tępiony, lecz traktowany jako znak szczęścia i indykator obecności szkodników, które ma wytępić, więc lepiej żeby był i bronił domu przed "złodziejami" zboża.
Aktywność !
Wąż mahoniowy jest gadem o aktywności zmierzchowej, nocnej i porannej, w terrarium jest jednak aktywny także za dnia pod warunkiem, że w terrarium nie ma zbyt jaskrawego oświetlenia i w razie potrzeby będzie mógł się ukryć w jakimś ciemnym zakamarku.
Długość życia !
Jak podaje literatura i na podstawie własnych doświadczeń węże te dożywają w hodowli terraryjnej w dobrych warunkach nawet 15 lat, ale samice dość intensywnie "eksploatowane" rozrodczo nie dożywają tak sędziwego wieku (przeważnie 7 - 8 lat).
Opis węża !
Jest to średniej wielkości wąż samice osiągają zazwyczaj 130 cm długości (nie przekraczają 150 cm) samce są o wiele mniejsze i maksymalnie osiągają 90 cm (choć przeważnie dorastają 70 cm). Świeżo urodzone osobniki mają około 15 -25 cm a ta rozpiętość wielkości noworodków wynika z ilości i wielkości jaj złożonych przez samicę.Ciało węza mahoniowego jest szczupłe, o okrągłym przekroju, mniej więcej równej grubości na całej długości. Pokrywają je drobne gładkie łuski (27 - 29 w rzędzie), które są tak delikatne, że wiele osób nie związanych z terrarystyką nazywa tego węża aksamitnym. Głowa podłużna lekko zaokrąglona wyraźnie oddzielona od reszty ciała. Na głowie widoczne są po każdej stronie dwa jasne, złotawe, wąskie paski ciągnące się od nozdrzy po tył głowy i początek karku, górne paski przechodzą przez oczy z jasną, złotawą tęczówką i pionową źrenicą. Ubarwienie ciała jest zmienne najczęściej różne odcienie brązu, oliwkowe znane są również osobniki ksantoryczne (żółte i czerwone), albinotyczne i pasiaste (niestety te odmiany są rzadkie, a co za tym idzie drogie i praktycznie nie są spotykane na naszym rynku terrarystycznym). Osobniki pochodzące z terenów suchszych są zazwyczaj jaśniejsze. Brzuch węża mahoniowego jest białawy bez nakrapiań.
Występowanie !
Jest to gatunek rozpowszechniony niemal w całej Afryce. Jego zasięg rozciąga się od południa Sahary po wybrzeże RPA.
Pożywienie i karmienie !
W naturze jedzą różnorodny pokarm - drobne ssaki (myszy, szczury, norniki, myszoskoczki, a nawet nietoperze), ptaki, ich pisklęta i jaja, płazy, inne gady oraz ich jaja. Nie opuszczają także w swej diecie przedstawicieli własnego gatunku (znane są przypadki kanibalizmu wśród dorosłych i młodych osobników, choć osobiście nie spotkałem się z tym problemem w mojej kilkunastoletniej hodowli). W warunkach terraryjnej hodowli podajemy wężom mahoniowym głównie gryzonie laboratoryjne - myszy, młode szczury, chomiki, myszoskoczki. Bez problemowo można je przyzwyczaić do przyjmowania martwych zwierząt. Pisklęta kury czy innych ptaków (np. te, które wypadły z gniazda) mogą stanowić wzbogacenie diety węży, ale przestrzegam przed takim urozmaicaniem, bo często pisklęta te są nosicielami wielu patogenów (głównie Salmonella sp.) powodujących schorzenia nie zawsze łatwe do uleczenia. Wzbogaceniem diety mogą być też dzikie gryzonie złapane np. w łapki, ale tu też rodzi się niebezpieczeństwo, że zwierze pochwycone jest przenosicielem drobnoustrojów chorobotwórczych lub znalezione martwe uległo zatruciu środkami do deratyzacji. Takie dzikie gryzonie zawsze podajemy świeżo ubite, gdyż pozostawienie go żywego może spowodować pogryzienie lub nawet zagryzienie węża. Spotykałem także praktykę karmienia małych noworodków tych węży jaszczurkami. Nie polecam tego sposobu z dwóch względów. Pierwszy - jeśli wąż pozna smak gada być może nie odmówi sobie "przekąszenia" swego pobratymca. Drugi - najczęściej karmowym zwierzęciem są krajowe jaszczurki a te podlegają prawnej ochronie więc skarmianie ich ogałaca rodzimą herpetofaunę.
Rozpoznawanie płci!
Z uzyskaniem potomstwa od tego gatunku węża nie ma większego problemu. Zimowanie nie jest wymagane dla stymulacji rozmnażania. Wystarczy w zimie na około miesiąc, dwa rozdzielić węże według płci. Do rozrodu są już gotowe nawet osobniki 10 miesięczne (oczywiście dobrze wykarmione i wyrośnięte) lecz lepiej jest odczekać do osiągnięcia przez tego gada wieku 18 miesięcy. Samica by przystąpić do rozrodu powinna mieć nie niej niż metr długości, samiec połowę z tego. Gody i kopulacja zazwyczaj przebiega nocą i uchodzą uwadze posiadacza węży. Samica często przyjmuje pokarm nawet do dwóch tygodni przed zniesieniem jaj, a samiec często próbuje kopulować z samicą w zaawansowanej ciąży (w związku z tym dobrze jest oddzielić ciężarną samicę od pozostałych osobników). Jedną z oznak ciąży jest pogrubienie tylnego odcinka ciała na mniej więcej dwa tygodnie przed zniesieniem jaj. Po mniej więcej 60 dniach od kopulacji samica składa jaja (max. 16, średnio 8 - 9) najlepiej w pojemniku wypełnionym wilgotnym torfem lub kępkami mchu torfowca. Jajka przenosimy do inkubatora i przy temperaturze 28°C po około 60 dniach wylęgają się małe wężyki długości 16 - 25 cm. Gdy nie dysponujemy inkubatorem możemy jajka pozostawić w terrarium i tu też nastąpi wylęg ale dobrze jest zabezpieczyć jajka przed dostępem dorosłych. Zdarzyło mi się raz, iż wyrzuciłem jajka tych węży myśląc, że są zamarłe, jakież było moje zdziwienie, gdy po kilku tygodniach z kosza wypełzły młodziutkie, zdrowiutkie "mahoniówki". Znane mi są przypadki, że posiadacze tych węży inkubowali jajka przy temperaturze 19 - 22°C ale wylęgały się same samice i duży odsetek osobników zdeformowanych. U węży jednak nie stwierdzono fenomenu TSD - Temperature Sex Determination czyli temperaturowej determinacji płci więc należy trakotwać wylęg samych samic w w/w warunakch za przypadkowe. Samica w dobrej kondycji może przystępować do kopulacji kilkakrotnie w ciągu roku i też składa kilka zniesień jaj w sezonie rozrodczym (niestety tak częste zniesienia osłabiają znacznie samice i przyspieszają jej zgon lub zapadalność na różnorakie choroby). Nawet 12 letnia samica potrafiła znieść jajka (6 sztuk), z których wylęgły się zdrowe młode. Małe wężyki umieszczamy w małych terrariach dobrze zabezpieczonych przed ucieczką i po pierwszej wylince, która ma miejsce w drugim tygodniu życia podajemy noworodki mysie dwa razy w tygodniu. Z wykarmieniem i wychowem młodych nie ma żadnych problemów.
Wąż mahoniowy ze względu na swą łagodność, łatwość oswojenia do kontaktów z człowiekiem (niektóre osobniki bez problemów przyjmują pokarm z ręki), niewielkie rozmiary i skromne wymagania hodowlane nadaje się doskonale dla początkujących miłośników terrarystycznego hobby. Także osobom bardziej "zaawansowanym" w terrarystyce obcowanie z tym gatunkiem węża przyniesie wiele radości.
U młodych osobników trudno rozróżnić płeć, a małe wymiary nie pozwalają na bezpieczne sondowanie i oznaczenie płci tą metodą. Rosną szybko, więc już u 30 - 40 cm osobników (powinny już być w wieku około 3 - 4 miesięcy) można rozpoznać płeć nie tylko je sondując, ale i po długości ogona i szerokości jego nasady. Samiec też wolniej rośnie i jeśli mamy osobniki z tego samego miotu, trzymane w takich samych warunkach zauważymy, że w pewnym momencie pewne osobniki (oczywiście zdrowe) zaczynają mniej i rzadziej jeść (samiec jedna mysz na tydzień samica w tym czasie 3 - 4), to oznaczać to może, że mamy najprawdopodobniej do czynienia z samcem węża mahoniowego. Płeć u dorosłego osobnika rozpoznajemy bezproblemowo. Samica jest zdecydowanie większa i masywniejsza, samiec drobny o maksymalnej długości osiemdziesięciu paru centymetrów. Jeszcze jedną cechą różniąca obie płci jest liczba łusek podogonowych (samica 48, samiec 67).
Rozmnażanie !